Ostatnie dni…

Z pewnością ostatnie dni, albo można już powiedzieć tygodnie, przysporzyły wiele emocji każdemu z nas. Wielu zastanawiało się co dalej z Polską, co dalej z nami?
Przyznać należy, że faktycznie takiej sytuacji nie miało jeszcze chyba żadne państwo na całym Świecie.
Moim zdaniem dochodzenie kto był winny i co można było zrobić, aby do tragedii nie doszło, jest trochę nie potrzebne. Sądzę, że najważniejsze jest, aby każdy Polak, nie tylko polityk, czy inna osoba życia publicznego wyciągnął dla siebie wnioski z tej sytuacji.
Osobiście liczę na to, że scena polityczna odmieni się po tej tragedii na lepsze, ale niestety pewne doświadczenie uczy, że kiedy emocje opadną, sytuacja wróci do normy… Może chociaż my, szarzy ludzie będziemy potrafili docenić niektóre rzeczy i spojrzeć na nie z innej perspektywy. Przede wszystkim jednak doceńmy wartość życia, które kruche jest jak źdźbło trawy. Tego Tobie drogi Czytelniku i sobie życzę!