Ada i Daro – reportaż ślubny

Kilka tygodni temu miałem przyjemność dokumentować ten jakże szczególny dzień w ich życiu. Jako, że znamy się z czasów gimnazjum, czas spędzony przy wykonywaniu zdjęć był dla mnie przyjemny, a w czasie pleneru było sporo śmiechu i zabawnych sytuacji. Przykładem może być tu wizyta Tomka, który przyjechał do nas swoimi charakterystycznymi pojazdami 😉 Osoby zainteresowane odsyłam do galerii, gdzie można zobaczyć próbkę tego co się działo tego dnia 😀

Dodatkowo, w trakcie zabawy weselnej w okolicach godziny 23 udało mi się zrobić dość ciekawe ujęcie, które mi osobiście się podoba (ta skromność). Mianowicie Para Młoda stoi we mgle, która spowiła wtedy pole w pobliżu sali weselnej, są oni oświetleni światłem księżyca, a długi czas naświetlania buduje „elektryczną” atmosferę. Wspomnianą fotografię zamieszczam poniżej, ciekawi mnie jakie jest Wasze zdanie o niej…